Dzień dobry na początku nowego tygodnia! Curry, które jest bardzo szybkie, ponieważ zrobiłam je w dużej mierze z półproduktów. Jako, że nie były one z puszek, a z odpowietrzonych woreczków, to myślę, że nadal jest to zdrowe danie.


Curry dyniowo – buraczkowe dla zabieganych
- 1 cebula
- 500 g dyni (waga po obraniu i bez pestek)
- 450 g gotowanej kukurydzy (użyłam już ugotowanej z Biedronki)
- 500 g gotowanych buraczków (użyłam już ugotowanych z Biedronki)
- 2 garście szpinaku
- 0,5 szkl. mleczka kokosowego
- Przyprawy do smaku: proszek curry, 0,5 łyżeczki garam masala, 1 łyżeczka czosnku granulowanego, 0,25 łyżeczki sproszkowanego imbiru, sól
Cebulę pokroić w piórka, dynię i buraczki pokroić w kostkę. Kolby kukurydzy obkroić z ziaren. Cebulę podsmażyć na oleju, dodać dynię, dusić 3 minuty, dodać buraczki, kukurydzę i przyprawy i dusić kolejne 3 minuty. Wlać bulion i gotować 20 minut. Po tym czasie dodać szpinak i mleczko kokosowe, zagotować i wyłączyć palnik. Podawać z ryżem.