Dzień dobry z miłym uczuciem motyli w brzuchu 🙂 Dziś ostatni dzień pracy, taki trochę luźniejszy, zamykanie niedokończonych rzeczy i WAKACJE!!! Jejku jak mi tego było trzeba! Będąc sama sobie sterem, żeglarzem i okrętem, zupełnie zapominam o tym, że powinnam wziąć wolne, a później jestem tak zmęczona, że padam na nos. Ale wreszcie nadszedł czas, kiedy zostawiam swoje biurko i zaczynam wakacje. Zostawiam Was z przepisem na zupę wiśniową, którą jedliśmy wczoraj. W sam raz na obiad w upalny dzień. Miłego piątku!!!
Zupa wiśniowa
3 – 4 porcje
- 450 g wiśni (waga po usunięciu pestek)
- 1 l wody
- 6 łyżek cukru
- 2,5 płaskiej łyżki mąki ziemniaczanej
Owoce i 800 ml wody zagotować z cukrem i gotować 4 minuty.
200 ml wody i mąkę wymieszać, dodać do gotujących się owoców i zagotować. Gotowe!
Podawać letnią, z drobnym makaronem (makaron, który ja używam, to krajanka, jak do rosołu). Na tą porcję potrzeba około 100 g surowego makaronu.