Dzień dobry w kolejny lipcowy dzień. A jak lipiec, to czas agrestu. Najlepiej takiego prosto z krzaczka, gdy owocowe kulki są jeszcze ciepłe od słońca – z ogródka lub działki. Jeśli mowa o działce, to po poprzednich właścicielach zostały nam dwa krzewy agrestu. Jeden, klasyczny – zielony, a drugi, to czerwona bardzo plenna odmiana HINNONMAKI ROT. Zrobiłam z niego pyszne babeczki, gdzie połączenie cynamonowego ciasta z kwaśnym agrestem stworzyło doskonały duet. Agrest mający dużo pektyn zasypany mąką ziemniaczaną z cukrem, po upieczeniu przemienia się w coś na kształt galaretki.
Odwrócone babeczki z czerwonym agrestem
12 szt.
Agrest:
- 1 kopiasta szklanka czerwonego agrestu
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka cukru pudru
- olej – kilka łyżek
Ciasto:
- 100 g miękkiego masła
- 100 g cukru
- 1 łyżka łagodnego miodu (np. rzepakowego)
- 2 małe jajka
- 100 g mąki tortowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki cynamonu
- szczypta soli
Agrest przebrać, oczyścić i umyć. Cukier puder połączyć z mąką ziemniaczaną i zasypać agrest. Wymieszać, aby agrest dokładnie się pokrył cukrem z mąką. Odstawić na czas przygotowywania ciasta.
Na spody papierowych foremek do babeczek wlać po pół łyżeczki oleju, aby zapobiec przywieraniu owoców.
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać po jednym jajku, za każdym razem dobrze zmiksować. Dodać miód i również zmiksować.
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, cynamonem i solą i wsypać do ciasta. Krótko zmiksować na małych obrotach miksera, tylko do połączenia się składników.
Na dno każdej foremki włożyć kilka owoców agrestu. Warstwę agrestu pokryć ciastem zostawiając około 0,5 cm wolnego miejsca od górnej krawędzi foremek.
Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 175°C przez 20 min.
Wyjmować z papierowych foremek po całkowitym wystudzeniu.
